W świetle niedawnego odkrycia naukowego, dzikie chomiki zamieszkujące północno-wschodnią Francję znalazły się na celowniku badaczy. Wyniki badań pokazały, że po spożyciu lokalnej kukurydzy, te zwierzęta zaskakująco wpadają w sferę kanibalizmu, zjadając swoje własne młode.
Z publikacji przedstawionej pod koniec stycznia w prestiżowym Proceedings Journal of Royal Society of London wynika, że za obserwowane zmiany w zachowaniu tych gryzoni odpowiedzialna jest przemysłowa monokultura. Chomiki żywią się teraz na jałowych ziemiach, gdzie jedynym dostępnym pokarmem jest genetycznie modyfikowana kukurydza. Taka jednostronna dieta powoduje, że chomiki cierpią na niedożywienie mimo dostępu do żywności.
Pod przewodnictwem Mathilde Tissier z University of Strasbourg, zespół naukowców postanowił zbadać wpływ diety gryzoni na ich zdolności reprodukcyjne. Odkryli, że chomiki, które jedzą tylko kukurydzę, mają tak samo liczne potomstwo jak te, które żywią się robakami, pszenicą i koniczyną. Niemniej jednak, porównując długość życia młodych z obu grup, różnica była alarmująca. W grupie chomików, których matki miały różnorodną dietę, 4/5 dożywało do samodzielności, w przeciwnym razie, aż 95% zgonów następowało przedwcześnie.
Oprócz utraty instynktu macierzyńskiego przez samice, które zaczęły pożerać własne potomstwo, badacze zaobserwowali inne anomalie. Samicom brakowało koordynacji ruchowej, wykazywały agresję również wobec badaczy, ich języki były opuchnięte i miały ciemny kolor, a krew była tak gęsta, że pobranie próbek było wyzwaniem. Wyniki badań wskazały niedobór witaminy B3 jako główną przyczynę tych zaburzeń. Po uzupełnieniu diety chomików o pokarmy bogate w tę substancję, wszystkie niepokojące objawy zniknęły, a kanibalizm został wyeliminowany.
Na podstawie tych odkryć naukowcy apelują o powrót do tradycyjnej gospodarki rolnej. W dzisiejszych czasach wiele gatunków zmaga się z problemem zdobywania wartościowych pokarmów. Wielu z nich grozi wyginięcie, dlatego uprawa różnorodnych roślin ma kluczowe znaczenie dla ochrony środowiska.